Nikt nie przypuszczał, że sądecki klimat nadaje się do uprawiania winorośli. Do teraz. Przykładem, że może się to udać, jest winnica i hodowla sadzonek w Łazach Brzyńskich koło Jazowska. Prowadzą ją Katarzyna i Ryszard Motawowie. Ich dzień rozpoczyna się od ładowania na przyczepę sadzonek winorośli najprzeróżniejszych odmian.
Polskie wino z małych domowych winnic będzie mogło być sprzedawane w sklepach. To efekt zmian w prawie, które przegłosował już Sejm. Liberalizują one przepisy sanitarne i podatkowe, które do tej pory eliminowały małych producentów z rynku. Jest więc szansa, że jeszcze w tym roku na nasze stoły trafią trunki z rodzimych winni
Na Sądecczyźnie powstaje coraz więcej małych winnic. Jeszcze kilka lat temu nie było tu takich tradycji, a teraz - jeśli ktoś ma kilkanaście arów ziemi na nasłonecznionym stoku - próbuje sadzić odporne na zimno szczepy. Jednym z pierwszych był Ryszard Motawa, który przez 17 lat pracował w europejskich winnicach.
-Wyjechał
Po hodowli owiec i produkcji owczego sera, teraz jest kolejny pomysł na zmniejszenie bezrobocia w naszym regonie. Wystarczy mieć kilka arów ziemi na nasłonecznionym stoku i posadzić tam… winorośle. Jak mówią osoby które to zrobiły – nie jest to gigantyczna inwestycja, a żyć z winnicy może cała rodzina.
-To może być niezły bi
Już wkrótce na południowych zboczach wzgórz pod Krakowem, Tarnowem i Nowym Sączem mogą rozkrzewić się bujne plantacje winorośli, a wyśmienite wina rodem z Małopolski trafią na stoły koneserów w Polsce i całej Europie. Jedna butelka będzie kosztować 20-30 zł.
W ciągu dwóch lat, w ramach prowadzonego przez województ
Ostatnio z wizytą w Winnicy Eden gościoło Radio Kraków.
Zapraszamy do odsłuchania audycji!
[audio mp3="https://winnica-eden.pl/wp-content/uploads/2024/11/ce6e5df64be87c4a08894399d0222c9fkrusnswinnica.mp3"][/audio]
Czy nad Dunajcem da się wyhodować winne grona, z których można zrobić przyzwoite wino? Grupka zapaleńców od kilku lat udowadnia, że nasz region nadaje się do tego jak najbardziej. To zupełnie nowy pomysł na zrobienie biznesu na Sądecczyźnie.
Ryszard Motawa żyje z wina. Może nie do końca z wina, ale z mody na urządzanie pr
Nie tylko pod słońcem Toskanii, ale także pod sądeckim można uprawiać winnice. Z powodzeniem niemal od dwudziestu lat robi to Ryszard Motawa w Łazach Brzyńskich koło Łącka.
Hodowcy w winnicach wykorzystują przedwiośnie do przycinania krzewów. Przy krzewach trwają intensywne prace.
Winiarze ostro zabrali się do pracy i obcinają teraz pędy a jednocześnie klarują wina z ostatniego rocznika. Porządkowe prace mają następnie duży wpływ na wielkość zbiorów.
- Zimy praktycznie nie było wi